Shingeki no Kyojin: Nieoczekiwany Gość
Kilka dni temu wyszedł nowy odcinek OVA do anime Shingeki no Kyojin. Muszę przyznać że jestem lekko zawiedziony tym odcinkiem. Liczyłem na coś na prawdę widowiskowego, coś co zasłużyłoby na tytuł Shingeki no Kyojin. Niestety twórcy postawili na komedię. Zero prawdziwej walki tylko sam śmiech. Nie mówię że wyszło im to źle. Komedia całkiem niezła tylko uważam że do tej serii lepiej pasuje typowa akcja.
Postacie zostały przedstawione w sposób jeszcze bardziej pogłębiający stereotypy o nich. Cała akcja toczy się wokół Jean'a, który został ukazany jako syn marnotrawny i zadurzony w Mikasie. Została ona pokazana zaledwie 3-4 razy. Głównie pokazując swoje umiejętności i siłę ćwicząc sztuki walki w skąpym ubranku oraz "rodzinną" miłość do swojego braciszka Erena. On natomiast został pokazany dość... normalnie. Tylko słaby fizycznie by mogła wykazać się Mikasa. Widać nie mogli powstrzymać się od pokazania kontrastu między nimi. Annie ma wszystko i wszystkich w dupie, Pixis to zwykły pijus z reputacją, Armin wieczna cipka a Hange jak zwykle nadpobudliwa.
OVA moim zdaniem udana, bardzo śmieszna jednak nie ukrywam że wolałbym zobaczyć kolejną batalię z Tytanami niż poniżanie Jeana ;)
Pozdrawiam.
Yamato
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz